Wielkimi krokami zbliżają się kolejne urodziny mojego By Wiewióra :)
to już dwa latka!!!
Mam dla wszystkich podglądaczy ujawnionych lub nie propozycję zabawy.
Zanim o zasadach przedstawię nagrodę. Będą to ceramiczno filcowe kolczyki na srebrnych biglach. Całość w odcieniach pomarańczowych.
A co należy zrobić by wziąć udział w zabawie??? otóż każdy kto ma na kolczyki chrapkę powinien (TO NOWE ZASADY JAKO, ŻE NA STARE NIKT NIE MIAŁ OCHOTY):
1. zamieścić banerek zabawowy u siebie na blogu w pasku bocznym (będę sprawdzać!)
2. miło jeśli dołączy By Wiewiór do swoich obserwowanych blogów
3. prosiłabym o wpisanie się w komentarzu pod tym postem
4. dla chętnych zabawa! prosiłabym o wpisanie jednego zdania będącego kontynuacją tego, które pojawiło się w komentarzu wcześniejszym. Osoby chętne do zabawy maja PODWÓJNĄ SZANSĘ!!! Chodzi o to by ze zdań powstała krótka opowieść o WIEWIÓRCE.
Tak więc czekam na Wasze wiewiórkowe zdania ale i na komentarze bez Wiewiórkowe!!!
5. zwycięzcę wybiorę metodą sobie tylko znaną 3go października czyli zapisujcie się do 2go października do północy!!!
6.osoby anonimowe proszone są o podanie maile do siebie.
20 komentarzy:
To ja zacznę:)
Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek na drzewie:)
to ja kontynuuję...
Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek na drzwie, siedzi w nim bardzo szczęśliwa i zawija te filcowe kuleczki.
a co:P
to może ciutkę zmienię i wierszem polecę ?? ;)
Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek.
Pełno w nim włóczek, bigli, koronek.
Na drzwie siedzi w nim bardzo szczęśliwa, zawija kuleczki
- tak odpoczywa.
Gdy ceramika w jej łapki wpadnie
wyskrobie pazurkiem wzorki powabne.
Kto da więcej ? :)
Magda zlamałas zasady i niestety czeka cie dyskwalifikacja:P
Cholera... :/
To może chociaż mała nagroda pocieszenia ? ;)
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle... ehh...
Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek, w którym rozwija swój puszysty ogonek:P
:)
Pozdrawiam z Zielonkowa:)
"Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek.
Pełno w nim włóczek, bigli, koronek.
Na drzwie siedzi w nim bardzo szczęśliwa, zawija kuleczki
- tak odpoczywa.
Gdy ceramika w jej łapki wpadnie
wyskrobie pazurkiem wzorki powabne."
Dokończę:
A gdy już ją skrobanie znuży,
kładzie się u starego Dębu podnóży
i smacznie zasypia,
ogonkiem nakryta.
:D
I kolorowe sny cały czas ma
- o tym co ufilcuje następnego dnia :)
...a kiedy rano oczko otwiera,
stwierdza, że coś ją w plecy uwiera...
... Z błyskiem w oku dostrzega EKO groszku strączek. OOO, będzie smaczny obiadek dla Wiewiórczątek...
Tak będzie lepiej;-)
Do gotowania wnet się zabiera,
rudy fartuszek na siebie ubiera...
I wielkie gary orzechów gotuje,
aż stary wiewiór(bez obrazy:))nie wytrzymuje...
Anonimie podaj na siebie namiar!!!
A ja tak anonimowo,gdyż i tak w szranki po wygraną nie staje(chociaż kolczyki cudne),ale w moich uszach otworków na nie brak:)Anka
Wybiega z dziupli, na cały głos krzycząc,
że może nawet na zdrowie przysiąc,
iż jego żona wcale nie myśląc,
gotuje,gotuje orzechów nie licząc!
hiperbola@onet.pl
hahahaha ale się fajnie zrobiło :)
REASUMUJĄC:
"Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek.
Pełno w nim włóczek, bigli, koronek.
Na drzewie siedzi w nim bardzo szczęśliwa, zawija kuleczki
- tak odpoczywa.
Gdy ceramika w jej łapki wpadnie
wyskrobie pazurkiem wzorki powabne.
Wiewiórka bardzo lubi swój przytulny domek,
w którym rozwija swój puszysty ogonek.
A gdy już ją skrobanie znuży,
kładzie się u starego Dębu podnóży
i smacznie zasypia,
ogonkiem nakryta.
I kolorowe sny cały czas ma
- o tym co ufilcuje następnego dnia :)
...a kiedy rano oczko otwiera,
stwierdza, że coś ją w plecy uwiera...
.. Z błyskiem w oku dostrzega EKO groszku strączek. OOO, będzie smaczny obiadek dla Wiewiórczątek...
Do gotowania wnet się zabiera,
rudy fartuszek na siebie ubiera...
I wielkie gary orzechów gotuje,
aż stary wiewiór(bez obrazy:))nie wytrzymuje...
Wybiega z dziupli, na cały głos krzycząc,
że może nawet na zdrowie przysiąc,
iż jego żona wcale nie myśląc,
gotuje,gotuje orzechów nie licząc
DODAJĘ:):
Och mój Wiewiórze-do niego rzecze-
Przecież orzechy są najzdrowsze w świecie:))
Po czym z uśmiechem dalej je gotuje
do makutry wrzuca i deser szykuje!!
Ale deser nie byle jaki!!!
Tort orzechowy dla małej już draki-
bo widzi,że Wiewiór bez siły na fotel opada...
udając,że na swą Rudawą się z lekka obraża:))
Ruda Wiewióra cała w skowronkach
na swojego małża oczkiem spogląda
biedy on biedny, nie ma tak puszystego ogonka!
;)
Bowiem puszysty ogonek to dla wiewiórki
oznacza skoki (z gałęzi na gałąź) prosto pod chmurki
...z radością łapiąc jesienne orzechy wiewióreczka cały las nam obleci :D
nie jestem zbyt twórcza, no ale... :)
zgłaszam się! :D
olapoczta97@gmail.com
Prześlij komentarz