Pierwsza składa się tak jakby z trzech kwiatków koloru turkusowego a każdy z nich ma innego koloru środeczek.
Druga broszka to złożony kwiat koloru czerwonego z podwójnym żółciutkim pręcikiem. Na zdjęciu w objęciach pewnej małej miłośniczki filcowania i kwiatków.
Dnia ostatniego gdy już nie było odpowiedniej pogody przyjechała do mnie jm i pracowałyśmy w domku. Światło było kiepskie ale rzeczy powstały wspaniałe. Ponieważ jeszcze ich nie dokończyłam na razie tylko mała fotorelacja z naszego tworzenia. Kiedy uporam się z nowym etui oraz brochą inspirowaną Molucellą leavis fotki oczywiście się pojawią.
PIERWSZA ZAPOWIEDŹ MOJEGO ETUI, BĘDZIE NA NIM JESZCZE KWIATEK
JM DZIELNIE KWIATKUJE
4 komentarze:
Pracowite wakacje
Fajnie było:))) A będzie jeszcze fajniej:)
Bo w wakacje się najlepiej kreatywnie odpoczywa! Pierwsza brocha mnie powaliła - wiadomo, moje ukochane niebieskości! Ale czekam z ciekawością na etui w całości - intrygujące jest bardzo!
Dziękuję, że do mnie zaglądasz i zostawiasz ciepłe słowa! To bezcenne.:)
W wakacje w końcu jest czas na takie zabawy, przynajmniej u mnie :)
Piękne są te broszki, szczególnie czerwona!
Prześlij komentarz