W ubiegły weekend wraz z gośćmi dotarła do mnie razem z dwiema torebkami koralików i innymi rzeczami miseczka ceramiczna. Ulepiłam ją w sierpniu będąc w Ustce, w Domu Mokoszy. Jest z rudej gliny, z wierzchu malowana biała angobą i szkliwiona bezbarwnym szkliwem a w środku margerytkowym :)
A w ubiegłym tygodniu dostałam paczkę od Piegowatej a w niej Słonie sztuk dwa i dwie pohukujące sowy :) no i zakochałam się w ich pupach po raz kolejny :)
Przypominam też wszystkim o mojej Rozdawajce :) zasady zmienione więc liczę, ze uczestników będzie więcej niż 10 sztuk :) jeśli tak się stanie dorzucę pocieszajki :)
I znad morza wróciły do mnie kolczyki. Jeśli macie ochotę na zakupy zajrzyjcie do Srebrnej Agrafki.
O założeniu bloga twórczego zaczęłam myśleć już jakiś czas temu. Kulinaria to jedna z opcji tworzenia. Wytwarzanie rzeczy użytku domowego, biżuterii, kartek czy figurek to coś zupełnie innego. Moje jak na razie domowe wytwory prezentuję tutaj.
Jeśli komuś spodoba się moja praca i byłby zainteresowany kupnem proszę o mail na adres kuchennawiewiora@onet.eu.
Robię również rzeczy na zamówienie.
Strony
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Świetny na spód ta miska:) a słonie widzę, że już należycie wytarmoszone:) Tak trzymać:)
Jak u Ciebie optymistycznie :)
Prześlij komentarz