Natchnęło mnie. Postanowiłam zrobić bardziej złożone korale i wykończyć je jak należy. Po zakupach na allegro jestem bogatsza o sznureczki i elementy zaciskowe itp. więc korzystając z wolnych chwil w pracy ponawlekałam, pozawieszałam no i mam. Takie letnie i kolorowe, z zapięciem.
I wreszcie dokończyłam prezent dla ABily. Z racji zagubienia kota wisiorka przez Pocztę zrobiłam jej kota broszkę. Jest spora i z kokardką :)
O założeniu bloga twórczego zaczęłam myśleć już jakiś czas temu. Kulinaria to jedna z opcji tworzenia. Wytwarzanie rzeczy użytku domowego, biżuterii, kartek czy figurek to coś zupełnie innego. Moje jak na razie domowe wytwory prezentuję tutaj.
Jeśli komuś spodoba się moja praca i byłby zainteresowany kupnem proszę o mail na adres kuchennawiewiora@onet.eu.
Robię również rzeczy na zamówienie.
Strony
czwartek, 27 stycznia 2011
sobota, 15 stycznia 2011
Kociarnia
Dostałam kilka zamówień na kotki. Wszystko to wisiorki, jeszcze bez sznureczków ale już są. Przedstawiam Państwu moją dzisiaj ulepioną, upieczoną i polakierowaną kociarnię :)
Fioletowe dzwońce
Środowy wieczór obfitował w rożne wypieki. Powstały m in fioletowe dzwonki. Są spore ale lekkie i ładnie wyglądają w uszach.
FIOLETDZWONY
fimo lakierowane, sznureczek zielony woskowany
bigle srebrne, zamknięte
zawieszka dł.ok. 3,5 cm
szerokość podstawy dzwoneczka ok. 4 cm
Chętnych do wsparcia mojej działalności piekarniczej zapraszam do zakupów :)
Realizuję też zamówienia na wisiorki, kolczyki, broszki z motywem kocim.
czwartek, 13 stycznia 2011
Dzwoneczki i kotek
Realizowałam wczoraj dwa małe zamówienia. Nie zdążyłam ich niestety pomierzyć gdyż dokańczałam w pracy.
Dla Basi ulepiłam wisiorek kotkowy. Wyszedł inny niż te które lepiłam do tej pory. Jak to koleżanka powiedziała lekko garbaty i ze zwichrowanymi łapkami. Ha miał być inny i moim zdaniem jest wyjątkowy. Troszkę jakby leżący lub w ruchu.
Dla małej Oliwki robiłam już drugie kolczyki. Tym razem tez kwiatkowo tylko w formie dzwoneczkowej. Malutkie z ok. 1,5 cm zawieszką.
Dla Basi ulepiłam wisiorek kotkowy. Wyszedł inny niż te które lepiłam do tej pory. Jak to koleżanka powiedziała lekko garbaty i ze zwichrowanymi łapkami. Ha miał być inny i moim zdaniem jest wyjątkowy. Troszkę jakby leżący lub w ruchu.
Dla małej Oliwki robiłam już drugie kolczyki. Tym razem tez kwiatkowo tylko w formie dzwoneczkowej. Malutkie z ok. 1,5 cm zawieszką.
poniedziałek, 10 stycznia 2011
Wymiankowe cuda
Wczoraj gościłam u siebie jm z mężem. Było bardzo miło a przede wszystkim wymieniłyśmy się naszymi dziełkami :) otrzymałam obłędny zestaw makramowy z koralikami. W pracy zrobił furorę a i ja się z nim rozstawać będę rzadko. Jm jeszcze raz baaardzo dziękuję :)
Oto on:
niedziela, 9 stycznia 2011
Przepisnik od Chimery
Wreszcie odebrałam wczoraj mój wymiankowy prezent od Chimery :) jest to cudny Przepiśnik w starym stylu. Zagościł w nim już pierwszy przepis. Są to Maślane bułeczki z kruszonką. A oto on :)
Już niebawem nowe kotki :) dla ABily (niestety poczta nie dostarczyła kotka wysłanego w grudniu) i Basi.
I jeszcze jeden news. Zmotywowana wygranymi w Candy wełnami zapisałam się na kurs filcowania na mokro. Już pod koniec stycznia zaczynam nową przygodę.
Już niebawem nowe kotki :) dla ABily (niestety poczta nie dostarczyła kotka wysłanego w grudniu) i Basi.
I jeszcze jeden news. Zmotywowana wygranymi w Candy wełnami zapisałam się na kurs filcowania na mokro. Już pod koniec stycznia zaczynam nową przygodę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)