Odkąd pracuję w ogrodzie, czyli 6 lat, co roku dwa miesiące przed świętami zaczynamy z koleżanką prace nad kartkami świątecznymi. Staramy się by były mocno botaniczne, bardzo ogrodowe i oryginalne. W tym roku M. wymyśliła czerwone kartki ze złotą tasiemką i listkowymi bombkami. W środku życzenia na papierze z drobinkami brokatowymi.
I jeszcze sobotnia bombko śnieżynka
oraz candy kotek pocieszka dla ABily
3 komentarze:
Swietny pomysl te bombki zrobione z listkow. Nigdy bym na to nie wpadla.
Muszę sobie wrzucić Twojego bloga gdzieś na boczny pasek, bo jakoś nigdy nie mogę tu trafić, wstyd mi! Kartki świetne i trzeba przyznać, że bardzo oryginalne. Ciągle zachwycają mnie Twoje kociaki! Może zgodziłabyś się na wymianę? Marzę o takim czarnym kocie:)
świetny kotek...szkoda,że nie dotarl...ma taki gruby ogonek jak moja Belluś:)
Prześlij komentarz