To był bardzo twórczy dzień. Dzięki mojej Psiapsióle Karolinie. Jako posiadaczka maszyny do szycia wspomogła mnie szyjąc zafastrygowaną już jakiś czas temu torbę. Muszę przyznać, że coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że chcę mieć maszynę!!! Zajęło nam to z rożnych powodów kilka godzin ale torba wyszła naprawdę fajna. Jest to połączenie płótna (musiałam zmienić płótno na ciaśniej tkane co przysporzyło trochę pracy) i szydełkowych elementów a na zakończenie dodałam mój pierwszy sutasz. Jestem usatysfakcjonowana i Karolino! dziękuję za współudział w jej tworzeniu.
We wtorkowe popołudnie idąc za ciosem dnia wcześniejszego na filcowałam kuleczek, na sucho, przed telewizorem, oglądając "Niepokonanych". Będzie z nich... o tym kiedy indziej kiedy już będę miała linkę jubilerską.
O założeniu bloga twórczego zaczęłam myśleć już jakiś czas temu. Kulinaria to jedna z opcji tworzenia. Wytwarzanie rzeczy użytku domowego, biżuterii, kartek czy figurek to coś zupełnie innego. Moje jak na razie domowe wytwory prezentuję tutaj.
Jeśli komuś spodoba się moja praca i byłby zainteresowany kupnem proszę o mail na adres kuchennawiewiora@onet.eu.
Robię również rzeczy na zamówienie.
2 komentarze:
O! Nie wiedziałam, że dziś szyłaś, a przesłałam Ci link o szyciu:) hihi
Fajnie Ci wyszło!
Świetna ta torba. Kuleczki prezentują się tęczowo, jestem ciekawa co z nich powstanie. Pozdrawiam :*
Prześlij komentarz