O założeniu bloga twórczego zaczęłam myśleć już jakiś czas temu. Kulinaria to jedna z opcji tworzenia. Wytwarzanie rzeczy użytku domowego, biżuterii, kartek czy figurek to coś zupełnie innego. Moje jak na razie domowe wytwory prezentuję tutaj.
Jeśli komuś spodoba się moja praca i byłby zainteresowany kupnem proszę o mail na adres kuchennawiewiora@onet.eu.
Robię również rzeczy na zamówienie.


sobota, 7 maja 2011

Się ufilcowało

Nie dawno wyszła jm, Małżon wrócił do domu więc chwilowo nie muszę zajmować się chorą Córcia a mogę napisać krótką relację z dzisiejszych działań twórczych. Choć z różnych przyczyn rozpoczęte dość późno były bardzo owocne. Wreszcie udało mi się znaleźć właściwy wymiar folii na etui do telefonu. Poza tym wełna sfilcowała mi się szybko i mocno z czego bardzo się cieszę. Jedynie z kolorków jestem trochę nie zadowolona. Wyszły za ciemne i zielona wełna zachowała się jakoś tak ekspansywnie, wszędzie są jej włókienka co zaburza ogólny wygląd. Jm za to zrobiła piękne etui na okulary, rewelacyjnie ufilcowała jej się szafirowa wełna, w takie fajne baranki, poza tym powstał z jej rąk naszyjnik anturium, jeszcze do wykończenia ale zapowiada się świetnie. A oto foto relacja :)

 Nasze etui, moje w zieleniach, jm szafirkowe


Szczegóły mojego etui


Dzisiejsze etui z jm i kwiat ufilcowany wczoraj  z Karoliną
 

Jm i jej początki anturiowego naszyjnika


Był to kolejny miły wieczór twórczy, zdecydowanie do powtórzenia, no może poza aspektem chorej Blondaski, która nie chce łykać leków i ma temperaturę. Jadłyśmy też ciasteczka, Afro Kurczaka i piłyśmy korzenną herbatkę z czajniczka.

2 komentarze:

Lady Rottweiler pisze...

Śliczne filcowe wytwory ! Pozazdrościć

Chimera pisze...

Świetnie!! To zielone etui bardzo mi się podoba, uwielbiam zieleń!!